Nie dla podcinania lotek
Nie dla ręcznego karmienia mniejszych papug
Nie dla smyczy i szelek dla papug
Nie dla rozmnażania papug z zoologów
Nie dla łączenia papug różnych gatunków w pary
Nie dla wysyłania papug pocztą


czwartek, 18 sierpnia 2011

Oswajanie.

Zacznijmy od tego,że po co w ogóle oswajać. Spotkałam się już kiedyś z pewnymi poglądami. Brzmiały one mniej więcej tak: "Nie rozumiem po co ludzie oswajają papugi. Przecież one powinny żyć na wolności". Każdy może mieć swoje zdanie i je szanuję gdyby nie to, że osoba która to napisała sama ma w domu ptaka. Najwyraźniej twierdzi, że to, że jest dzika sprawia, że czuję się ona chociaż trochę wolna. Czy trzymając w domu papugę, ale nie oswajając jej dajemy jej namiastkę wolności? Nie, wręcz przeciwnie. Jak ktoś może czuć się wolnym przebywając z kimś, kogo panicznie się boi? Kiedy codzienne czynności jak np. wymienianie ziarna jest dla papugi stresem. Kiedy oswoimy swoją papugę przestanie ona odczuwać to, że jest trzymana w niewoli. Papuga jest nie tylko przyjacielem dla nas, ale my jesteśmy też przyjacielem dla niej. Oczywiście inaczej jest z papugami trzymanymi w wolierach w większym stadku, gdzie czują się pewniej. Każdy kupując papugę myśli o tym, żeby dawała się głaskać, jadła z ręki i siadała na ramieniu. Istnieje złoty przepis na to jak oswoić swoją nimfę. Składniki: czas i cierpliwość. Rozczarowani? Każda nimfa oswaja się w innym tempie i do innego stopnia. Jedna oswoi się po tygodniu, a druga po kilku miesiącach. Jedna będzie dawała się głaskać i będzie siadać na ramieniu, a inna będzie tylko jadła z ręki. Nie starajmy się też za bardzo "uczłowieczać" swoją nimfę. Przecież nie o to chodzi, żeby była uzależniona od naszej obecności, tylko po to, żeby móc cieszyć się z jej towarzystwa, jednocześnie czerpiąc radość z obserwowania relacji nimf między sobą. Dlatego jeżeli nimfa nie lubi być dotykana, a należycie ja oswajałeś i jedyne na co się zdobywa, to jedzenie prosa z ręki, to należy to zaakceptować. Oczywiście są pewne wskazówki jak przekonać do siebie i oswoić nimfę. Przez pierwsze dni zostawiamy ją w spokoju. Nie podchodź do klatki, nie odzywaj się. Wiem, że to trudne. W końcu chcesz spędzać z nimfą jak najwięcej czasu, podziwiać ją. Musisz się jednak powstrzymać. Nie sprzątaj w klatce, najwyżej zmieniaj wodę. I Najważniejsze: NIE WKŁADAJ RĄK DO KLATKI. Widuję wiele pytań typu: "Moja papuga nie chcę się oswoić. Kiedy wkładam rękę do klatki, żeby jej dotknąć to ucieka i próbuję mnie dziobnąć". NIGDY NIE DOTYKAMY NIMFY NA SIŁĘ. Dopiero po kilku dniach przyzwyczajaj nimfę do swojej obecności. Siadaj blisko klatki, ale tylko na tyle na ile nimfa Tobie pozwoli (tzn. nie będzie się płoszyć i zachowa spokój). Mów do niej łagodnym głosem, nie ma znaczenia co mówisz, możesz nawet czytać książkę na głos. Ważny jest ton jakim to wypowiadasz. Kiedy już całkowicie przyzwyczai się do Twojej obecności, a nawet zacznie Cię ignorować zacznij karmienie z ręki. Długie proso najlepiej się do tego nada. I żeby nikomu do głowy nie przyszło zabieranie nimfie jedzenia, żeby głodna jadła z ręki (ktoś podsuwał kiedyś innym taki pomysł). Na początku trzymaj proso przez kraty, potem przez otwarte drzwiczki (ale nie wkładaj ręki do klatki), a później poza klatką. Potem skracaj długość trzymanego przez Ciebie proso. Nimfa nie raz czy dwa zapewne posmakuję Twojego palca, ale nie cofaj ręki. Przydatne jest nauczenie nimfy wchodzenia na żerdź i na rękę. Na początku przystaw żerdź, a w ręce trzymaj np. proso senegalskie tak, żeby nimfa chcąc je dosięgnąć musiała wejść na żerdź. Jak już tego się nauczy, to samo zrób z palcem. Przed tym nimfa wielokrotnie dziobnie Twój palec, ale nie wolno Ci cofać ręki. Nie każda nimfa jednak wyzbywa się strachu przed dłońmi, więc czasami wystarczyć musi wchodzenie na żerdź. Później możesz jej pokazać jaką przyjemność daję drapanie po główce (pod pióro). Jeżeli oczywiście nie boi się rąk, niektóre nimfy mogą jednak dawać dotykać się nosem. Teraz kiedy Twoja nimfa jest oswojona możesz rozpocząć naukę mówienia lub gwizdania. Oczywiście jeżeli Twoja nimfa jest samcem i masz wystarczająco czasu. Nie wiadomo kiedy nimfa coś powtórzy. Po tygodniu, miesiącu, roku, nigdy? Dlatego jak kupujesz nimfę to nie kieruj się tym, żeby nauczyć ją mówić, ponieważ możesz się rozczarować. Należy pamiętać, że każda nimfa oswaja się w innym tempie, więc cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.

49 komentarzy:

  1. Dzięki wielkie za radę,zaczynam tak robić i działa!Opowiem o tobie moim znajomym:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam problem z mojom nimfą gdy chce ją wziąś na palec ucieka i mnie gryzie nie chce mi sie oswoić mógłbyś zrobić dokładniejszy poradnik?

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne i Pozdro :D

    OdpowiedzUsuń
  4. "Nimfa nie raz czy dwa zapewne posmakuję Twojego palca, ale nie cofaj ręki"
    Przecież one gryzą do krwi, to jak nie cofać ręki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziobnie palca nie z agresją, tylko w celu sprawdzenia jego stabilności. To w ogóle nie boli, to tak jakby ktoś pstryknął Cię palcem.

      Usuń
    2. One na pewno nie gryzą do krwi! Przecież jak mojej koleżanki papuga mnie dziobnęła to nic mi się nie stało... Może cię troszkę zaskrobać, ale na pewno nie dziobnie do tego stopnia, że będzie ci leciała krew...
      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. anonimowy hahaha nie gryzą do krwi??? To zapraszam do mnie zobaczysz jak kubuś gryzie :):):) Czasem potrafi tak dziobnąć że trzyma i nie puszcza i krew leci bardzo:):)

      Usuń
    4. Nom to prawda niektóre nimfy gryzą do krwi moją siostrę tak ugryzła... ��

      Usuń
  5. Ja czytałam swojej pierwszej papudze krótkie bajki np."Okulary","Pan Tranisław Tralaliński","Dyzio marzyciel" albo po prostu śpiewam
    Dlaczego moja papuga lubi gryżć sznurki,nitki i wszystko co długie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Papugi lubią po prostu sobie skubać sznureczki, jest to dla nich zabawą (moja nimfa ma drewniane zabawki gdzie na końcach znajdują się sznurki). Nitki są jednak niebezpieczne i nie należy pozwalać nimfie się nimi bawić.

      Usuń
  6. Witam, tydzień temu weszłam w posiadanie młodej nimfy, do tej pory żyła ona w wolierze z innymi papugami.
    Mam problem z jej oswojeniem. Ciągle się boi, co jakiś czas podchodzę do klatki, mówię do niej spokojnie, czasem próbuje dać jej proso .. nic ciągle boi się i ucieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wypuszczasz ją z klatki? To pomaga. Moja nimfa bardzo się bała, ale kiedy ja wypuściłam żeby polatała jest bardziej zaufana

      Usuń
    2. Po jakim czasie mozna wypuszczasz mam nimfe 4 dzien

      Usuń
  7. moja nimfa jest w klatce na biurku, mam ja 4 dni a ona już przyzwyczaiła się do mojej obecności ;D a gdzie kupić proso??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba logiczne że w sklepie zoologicznym... ja mam nimfe 3 dzien, póki co będe robic według wskazówek

      Usuń
  8. Ja mam nimfe już 3 miesiace. Nie boi sie mnie, kiedy zmieniam mu pokarm ale staje sie agresywny gdy próbuje przysunac do niego palec. Boleje nad tym bo wcześniej również przez 10 lat cieszylam się obecnością nimfy i byl bardzo oswojony. Kokos ma po prostu innych charakter jest młody. Oswajam tak samo jak sp Puska i mi nie wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  9. mam problem mam samiczke nimfe i próbuje mnie dziobnąć . kiedy wkładam rękę żeby ją dotknąć lub pogłaskać to krzyczy i macha skrzydłami kupiłem ją dzisiaj ale ona nic nie da ze sobą zrobić proszę o pomoc słyszałem że żyje nawet do 20 lat więc nie chcę żeby żyła tyle czasu w strachu proszę o pomoc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pierwszy dzień wkładasz dłoń do klatki?! Gratuluje, teraz na pewno boi sie jeszcze bardziej, niż na początku:)

      P.S Samice są mniej podatne na oswajanie - złotym środkiem jest CIERPLIWOŚC, a pierwszym krokiem zostawienie ptaka w spokoju przynajmniej na tydzień.
      Widac komentarz pisany bez zwracania uwagi na notke..

      Usuń
    2. Pierodlisz? w 1 dzien wkladasz reke do klatki?? Gratuluje wygrywasz milion

      Usuń
    3. Nie dość że wkładasz rękę do klatki to jeszcze probòbujesz ją dotykać w 1 dzień?🤦

      Usuń
  10. Mam samca nimfy już od równego miesiąca je ziarno kiedy mu podje przez kraty ale gdy np. zmieniam kolbę lub bez jedzenia zbliżam palec do klatki syczy lub próbuje dziobać . Bardzo mi z tego powodu przykro ponieważ przez jakieś 6 lat miałam 2 nierozłączki i się oswoiły choć były dwie :( Pomocy!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam posiadam swoją nimfę od lutego. problem tkwi w tym że nie daje się oswoić, jest młodą papugą, gdy ją kupiła miała 2 / 3 miesiące. nic na siłę nie robię mówię do niej, gwiżdżę... kończą mi się pomysły, tak jak i 0.5kg prosa senegalskiego.. pomóżcie. (jest to szek, dlatego nie znam płci, podejrzewam samca)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odświeżam temat, ona coraz bardziej dziczeje...

      Usuń
  12. ja to nie do końca rozumiem jak mam zostawić papugę w spokoju przez tydzień po pierwsze jak chce żeby papuga była w moim pokoju po drugie niektórzy piszą ze mają papugę np 1 dzień lub dwa i już do niej mówiął

    OdpowiedzUsuń
  13. A co jeżeli ona jest od kogoś kto ją już oswoił ?

    OdpowiedzUsuń
  14. czy mając papugę w swoim pokoju mogę się zarazić jakąś chorobą związaną z jej pyłem z piór ? czy mogę dostać astmy albo jakąś inną chorobę ? czy mogę ją trzymać w swoim małym pokoju ?

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja jakoś w pierwszy dzień włożyłam rękę do klatki a ona mi siadła , dała się pogłaskać i wg :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo dobrze ja też mam nimfe ,ale od wczoraj i też mi siedzi na palcu nie boi się moge ją dotykać.najważniejsze mieć podejście do zwierząt

      Usuń
  16. Witam wczoraj dostalam dwie nimfy samca i samice poprzedni wlasniciel mowil ze maja po 9 miesiecy mial je 1,5 miesiaca wczoraj karmilam je przez kratki z reki i jadly dzisiaj rano tez je tak karmilam po poludniu otworzylam klatke i jadly tez ale samica sie bala ale ja przyzwyczajam samiec jest odwazniejszy troche jak moge zaczac je oswajac tak ze jak wkladam reke do klatki zeby mi na nia usiadly i daly sie dotknac i mnie nie dziobnely ? Bardzo prosze o szybka odp i porade �� pozdrawiam :Paulina

    OdpowiedzUsuń
  17. Też mam samca Władka He, miesiac pierwszy był trudny w nocy musiałam wstawać bo spadał z kija i wariowal. Ale teraz tylko co to syczy i straszy dziobem, ale tylko jak idę do klatki. Lata za mną i krzyczy gdy wyjde z pokoju, kiedy gotuje to sobie turka pod nosem a jej ulubionymi rzeczami jest mój Naszyjnik i okno, uwielbia patrzeć na samochody i ludzi, i udaje pisk opon tylko jak tir jedzie Heh. lubi jak ja glaszcze po policzku,, uszach,, normalnie aż usypia. Teraz ma etap pierzenia się ale bez przepadły. Lubi jak ja mgiełka wody prysne. Teraz zqkupie aleksandrette chinska. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja nimfka od wczoraj (gdy ją kupiłem) robi się coraz śmielsza mam nadzieję, że szybko się oswoi:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam wszystkich, a w szczególności autora poradnika. Moja sytuacja wygląda następująco, koleżanka oddaje swoją dwuletnią nimfe, Romka:-), gdyż teraz ma dużo pracy a w niedalekiej przyszłości ma zamiar wyjechać. Romek miał dziewczynę , która niestety kilka miesięcy temu uciekła przez otwarte okno. Koleżanka mówi że Romek jest teraz strasznie zdziczały syczy przy próbie zbliżenia się do klatki. Otóż mam zamiar przygarnąć Romana, i tu moja obawa czy w takiej sytuacji da rade oswoić ptaszka? Jeśli tak to czy postępować wedle powyższych wskazówek? Czy jest jakaś odmienna metoda?

    OdpowiedzUsuń
  20. Moja nimfa oswojiła się w tydzień dobry poradnik(:

    OdpowiedzUsuń
  21. Mamy nimfę prawie od miesiąca., nie zbliżała się do nas, wpadała w panikę jak robiło się coś w klatce. Nadal wycofuje się, jak zbliżam rękę do klatki, ale skusiła się w końcu na kolbę (ziarna z owocami) trzymaną w ręku i teraz wydziobuje nawet tuż przy palcu. Nadal nie daje się dotknąć, ale nie tracę nadziei

    OdpowiedzUsuń
  22. witam ostatnio kupiłam papuge nimfe mam ją juz od tygodnia w piewsze 2 dni dałam jej spokój nie odzywałąm sie do niej chciałam aby sie przyzwyczaiła do nowego otoczenia po tych 2 dniach siadałam sobie często obok jego klatki i gadałm do niego łagodnym tonem głosu ale ostatnio tak jakos pod koniec tygodnia nie moge nawet przejsc obok klatki bo zaczyna syczec albo straszyc dziobem jak wkładam reke do klatki aby np. wyminic wode lub dac ziarna to od razu zaczyna na mnie syczec i prubuje dziobac bardzo chciałabym go oswoic i wiem ze to moze długo zając ale martwie sie tym ze cały czas syczy na mnie mam nadzieje ze to z czasem minie

    P.s moja papauga to samiec i ma 1 rok

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem nimfy samca Julek jest około pół rocznym ptakiem mam nadzieję że się ładnie oswoi jest bardzo ciekawski od początku szuka z nami kontaktu nie jest plochliwy. Jednak strasznie dużo i głośno krzyczy niezależnie od tego czy jestem w pokoju czy mnie nie ma stal na szafce w polidniu pomyślałam że może miejsce mu nie odpowiada postawiłam go na oknie jest weselszy Ale i glosniejszy. Które miejsce jest lepsze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem to samce są głośne. Nie ważne gdzie go postawisz i tak będzie głośny. Z moim było tak samo

      Usuń
    2. Witam mam nimfę od czterech miesięcy, już na tyle się oswoiła że siada na rękę je z reki.Ale problem jest taki że nie chce się dać pogłaskać jak go dotknę lekko np za ogon to odskakuje i syczy.Czy kiedyś da się pogłaskać???

      Usuń
    3. Moja papuga ma podobnie. Podpinam się pod pytanie.

      Usuń
  24. Czyli jeśli mam samiczkę to ona nigdy niczego nie powtórzy, nie zagwiżdże? Poza tym mam pytanie, czy ona się przekona do reszty suchej karmy? Bo jak na razie to wyjada samo proso, a wszystkie słoneczniki, dynie i inne kuleczki i drobinki zostają uporczywie pomijane :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam samca nimfy. Przez kilka mc myśleliśmy że nic z niego nie będzie. Syczał na nas itp. Po 5 miesiącach zaczął przychodzić i da się głaskać. Śpiewa mówi. Cały dzień z nami siedzi. Klatkę ma otwarta całą dobę. Ćwierka rano dopiero kiedy wstanę, nie tak jak faliste hehe od 5 rana. Kupiliśmy mu samice, mamy ja 3 miesiące i nawet nie wyszła z klatki. Syczyna nas, panicznie się boi. Ciapek do niej się zaleca, ona ucieka, stawia się na niego. Czy jest jakaś szansa, że coś z niej będzie? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja mam Nimfe od sierpnia,Lolek bardzo szybko się oswoił .. faktycznie aby tak było trzeba mieć bardzo dużo czasu i cierpliwości no i nic na siłę

    OdpowiedzUsuń
  27. Lolek szaleje po całym domu A najbardziej lubi jak szykuję posiłki bo wtedy mi towarzyszy no i oczywiście musi coś pokosztowac A wieczorami siedzi u męża na ramieniu albo na nodze i sobie dżemie no i przede wszystkim uwielbia mizianie po główce

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawa jestem czy Nimfy można łączyć w klatce z innymi papugami np.szarymi

    OdpowiedzUsuń
  29. Moja mama kupiła sobie nimfę do towarzystwa, bo ciągle z tatą jesteśmy w rozjazdach.
    Mamy ją mniej więcej rok i przez okres dobrych kilku miesięcy raczej miała nastawienie.. Niechętne?
    Przyznaje dziobią do krwi świetnym przykładem jest mój ojciec, który złapał ją w pierwszych tygodniach gdy uciekła mu z klatki. Dłonie miał, jak po cięciu nożyczkami. Wróciłem ponad miesiąc temu do domu i.. Oswoiłem ją :D
    Nie potrafię powiedzieć wam jak, ale nie sądziłem że te papugi mogą być tak urocze. Przylatuje do mnie na łóżko gdy piję kawę schodzi na ramię i przytula się główką, czuło ćwierkając. Mogę ja złapać do ręki, bo przycinam jej pazurki ale.. Obchodzi się to bez większego Krzyku. Może też dlatego, że zacząłem ją łapać nocami do ręki i wtedy ja całować i mówić jak bardzo ją kocham ��Uwielbia gdy się ją całuję i smyra nosem. Bywają dni gdy ma focha i siedzi wysoko na karniszu ale w gruncie rzeczy bardzo się oswoiła. I myślę że to po prostu kwestia poświęconego jej czasu i napewno w końcu wiecznie otwartej klatki. Zauważyłem że na noc wychodzi z niej i siada na górze. Schodzi dopiero rano żeby coś zjeść. Więc na pewno nimfę da się oswoić

    OdpowiedzUsuń
  30. Hej, jestem posiadaczką Lolo :) zakupiona gdy miała 4 miesiące, teraz ma 9miesiecy. Pierwsze dwa dni była w klatce, później pokazała chęć wyjścia, wyszła, ulubionym miejscem rurki z centralnego. Sykała na nas jak wąż jak chcieliśmy ją dać do klatki i wiecie co?
    Po tygodniu była już nasza, wskakiwała sama na rękę z klatki, na ramię, po 2tyg dawała buziaki serio. A dziś? Jest jak nasze 4 dziecko, uwielbia zabawki ze sznurka, kocha proso senegalskie na gałązce... Tylko jak zauważy ze ktoś coś ma w buzi przyleci nawet z 3 pokoju. Uwielbia mizianie po dziobie, pod brudką, po czubie.... Potrafi zasnąć na ramieniu, za uchem.... Z moimi dziećmi zadanie domowe odrabia, uczestniczy w zdalnych lekcjach 😅 wszystko zależy od papugi u nas wystarczył 1 tydzień

    OdpowiedzUsuń